Jak przetrwać Nowe Horyzonty? [Poradnik festiwalowicza]

Nowe Horyzonty gwarantują wysyp filmowych atrakcji, jednak z udziałem w festiwalu wiąże się kilka praw i obowiązków. Dla wszystkich widzów przygotowaliśmy kilka istotnych wskazówek, które warto mieć na uwadze w trakcie festiwalu.

Posiedź nad repertuarem

Jedną z najważniejszych rzeczy najlepiej jest zrobić na spokojnie, przed rozpoczęciem festiwalu. Mowa oczywiście o wyborze filmów, które chcemy zobaczyć. A wszystkiego zobaczyć się nie da, prawda? Niech to będzie Twój osobisty festiwal. Dokładnie przeanalizuj program festiwalu i zwróć uwagę na opisy filmów. Szkoda było by zmarnować pieniądze na produkcje, które odstraszą, zmęczą, czy zniesmaczą. Zastanów się, co jest w Twoim guście i minimalizuj prawdopodobieństwo złego wyboru.

Pamiętaj o rezerwacji i pilnuj karnetu

Sprawa to prozaiczna, lecz niezwykle istotna. Na wybrany film można dostać się na dwa sposoby. Tradycyjnie kupić bilet w kasach Kina Nowe Horyzonty, lub wykupić karnet na określoną ilość filmów. W pierwszym wypadku wystarczy mieć głowę na karku i nie zapomnieć biletu idąc na film. Jednak posiadając karnet trzeba pamiętać o systemie rezerwacji biletów. Rezerwacji można dokonać logując się na stronie nowehoryzonty.pl. Od godziny 8:30 danego dnia, można rezerwować miejsca na seanse odbywające się tego dnia i dnia następnego. Na przykład: jeśli ktoś planuje wybrać się na seanse 26 lipca, będzie mógł je rezerwować 25 lipca od godz. 8.30.

Rezerwuj gdziekolwiek jesteś

Rezerwacji można dokonywać z wszelkich urządzeń podłączonych do Internetu, jak komputer, laptop czy tablet. Ponadto we wszystkich obiektach festiwalowych znajdują się stanowiska komputerowe przeznaczone specjalnie do tego celu, a rezerwacji można dokonać także pomiędzy seansami. Możliwa jest również rezerwacja przez telefony komórkowe z dostępem do Internetu. Dla ich posiadaczy udostępniona jest uproszczona wersja aplikacji. W razie potrzeby w kinie będą wolontariusze gotowi do pomocy przy rezerwacji miejsc. Rezerwacje można obsługiwać także za pomocą sms-a. Więcej o sposobach rezerwacji na stronie organizatora.

Pilnuj karnetu

Karnet to twoja przepustka na wszelkie pokazy. Dbaj o niego, nie pożyczaj i co najważniejsze – nie zgub. Ewentualny przypadek zgubienia karnetu należy niezwłocznie zgłosić w Punkcie Obsługi Uczestnika, mieszczącym się we wrocławskim Kinie Nowe Horyzonty. Gdy inna osoba będzie chciała wejść na Twój karnet obsługa kina na pewno zorientuje się w tym po zdjęciu, które pokazuje się na monitorze przy wejściu na salę. Lepiej zaoszczędzić sobie nieprzyjemności i trzymać karnet w bezpiecznym miejscu.

Nie spóźniaj się

Odrzuć wszelkie złe nawyki z chodzenia do tradycyjnych kin. Tutaj nie będzie półgodzinnych bloków reklamowych, a obsługa nie wpuści spóźnialskich. Obowiązuje bezwzględna zasada punktualności. Warto też pamiętać, że dzięki cudzym spóźnieniom możemy kupić bilet na dany seans. O godzinie rozpoczęcia seansu kasy sprzedają bilety, które zostały uwolnione z niewykorzystanych rezerwacji, w tym spowodowanych spóźnieniem na seans.

Zapomnij o popcornie

Kino Nowe Horyzonty to nie multiplex. Zapomnij o popcornie i coli w kubeczku. Publiczność festiwalowa to inna publiczność niż ta, którą spotyka się na weekendowych pokazach amerykańskich komedii. Lepiej nie przemycać chipsów i napojów gazowanych, bo można się spotkać ze spontanicznym oporem i tylko bezsensownie narobić sobie wstydu. Jedzenie jest niezbędne, by mieć siły na oglądanie kilku filmów dziennie, lecz wszelakie potrawy i przekąski zaleca się spożywać między seansami.

Słuchaj co w trawie piszczy i odwiedzaj forum

W trakcie festiwalu zawsze wyłania się kilka hitów, czyli filmów, o których jest głośno, o których się rozmawia i które się najbardziej pamięta. Warto rozmawiać z ludźmi, wymieniać poglądy i być aktywnym na forum internetowym Nowych Horyzontów. Dzięki temu dowiesz się na co warto iść, a czego zdecydowanie unikać. Opinie innych widzów są bezcenne, szczególnie, że  każdy film jest pokazywany dwa razy i zawsze można nadrobić zaległości, lub odpuścić sobie powszechnie krytykowaną produkcję.

Chadzaj na spotkania i warsztaty

Festiwal to nie tylko święto widza, ale także twórcy. Gośćmi festiwalu będą dziesiątki reżyserów, aktorów, producentów czy operatorów. Sprawdzaj kiedy można spotkać daną osobę i posłuchaj co ma do powiedzenia. Zapisz się też na warsztaty, jeśli pragniesz poznać produkcję filmową „od kuchni”. Nie bój się zagadywać znanych osób. One są tam po to, by sprawdzić jak ich praca jest odbierana przez publiczność.

Odwiedź wystawy

Nowe Horyzonty to nie tylko pokazy filmowe. To też wystawy dzieł sztuki i wydarzenia towarzyszące festiwalowi. Z pewnością dostarczą wielu wrażeń i poszerzą horyzonty myślenia i postrzegania przemysłu filmowego oraz medium jakimi są wystawa i film. W dodatku wystawy festiwalowe są bezpłatne.

Na Rynku za darmo

Fani kina pod chmurką nie będą pominięci. Tradycyjnie na wrocławskim Rynku stanie wielki ekran i kilkaset krzesełek. Repertuar wieczornych pokazów jest bardzo różnorodny i warto się mu przyjrzeć. Pamiętajmy jednak, że noce bywają zimne i na wszelki wypadek lepiej wrzucić do torby sweterek, lub kurtkę przeciwdeszczową. Kino pod gołym niebem ma to do siebie, że z tego nieba może popadać. Szczegóły pokazów na Rynku sprawdzisz na stronie organizatora.

Wybierz się na koncert

Filmy i wystawy to nie wszystko. Będą jeszcze liczne koncerty, polskich oraz zagranicznych wykonawców. Muzyczny repertuar też jest mocno zróżnicowany, więc po całym dniu w kinie warto zrelaksować się w klubie festiwalowym. Więcej informacji o koncertach na stronie organizatora.

Przyjmuj "gratisy"

W czasie festiwalu może się tak stać, że ktoś podejdzie do Ciebie i zaoferuje darmową kawę, wodę, energydrinka, gazetkę festiwalową czy nawet krople do oczu. W ubiegłych latach gratisów było sporo i warto z nich korzystać. Z pewnością ułatwią i umilą funkcjonowanie podczas całego dnia ciężkiej harówki kinomaniaka.

Nie przemęczaj się

Festiwal to nie zawody, tu liczy się jakość a nie ilość. To w końcu święto kina ambitnego, które często trzeba przemyśleć i przetrawić. Lepiej zobaczyć dwa filmy dziennie a potem pójść na wystawę czy koncert, zamiast chłonąć pięć filmów, z których nic się potem nie pamięta. Oczywiście, że czasu mało a filmów dużo, ale w takiej sytuacji najważniejsza jest selekcja. Niech to będzie Twój osobisty festiwal, który udanie spędzisz w gronie innych osób.

Michał Derkacz

Fot. A. Michalak