Ciekawe "Życie z wojną w tle"
2010-07-26 13:38:14Prezentowany w ramach tegorocznego festiwalu Era Nowe Horyzonty film "Life during wartime" ("Życie z wojną w tle") Todda Solondza to jedna z ciekawszy pozycji, które do tej dane mi było zobaczyć.
Todd Solondz w swoim najnowszy filmie przedstawia obraz współczesnej Ameryki, która znajduje się w stanie moralnego rozkładu, charakteryzującego się dysfunkcją szkieletu moralnego. Bohaterowie targani są rozterkami emocjonalnymi, a ich ziemska egzystencja naznaczona jest problemami rodzinnymi.
Portret społeczeństwa amerykańskiego nie wygląda zachęcająco. Przedstawieni bohaterowie borykają się z całym spektrum problemów rodzinnych, nieumiejętnie odnajdują się w związkach uczuciowych, wplątani są w bałagan emocjonalny, z którego nie potrafią odnaleźć wyjścia. Wszelkie relacja międzyludzkie naznaczone są piętnem destrukcji od którego nie ma ucieczki. Zestawiając takie wartości jak wina i odkupienie czy zapomnienie i przebaczenie, Solondz stawia pytania - czy rzeczywiście można przebaczyć? Czy może lepiej jest zapomnieć, jeśli przebaczyć nie jesteśmy w stanie, ale z drugiej strony - czy zdołamy zapomnieć największą krzywdę, a jeśli tak, to po co? Szczęście jest niedoścignioną iluzją, którą karmimy się na co dzień, natomiast uśmiech jest swego rodzaju zasłoną dymną dla bólu odkładającego się w ciałach bohaterów filmu.
„War during wartime” podejmuje wątki zapoczątkowane w „Happieness”, jednym z wcześniejszych filmów Todda Solondza. Najnowszy obraz reżysera przedstawia jednak zupełnie innych ludzi, innych ponieważ zmieniły się ich priorytety, zmieniło się ich życie. Solondz powraca do ich historii pragnąć, aby rozliczyli się oni całkowicie z duchami przeszłości. Daje im szanse na spowiedź, której celem jest rozgrzeszenie i odkupienie win. Problem tkwi w fakcie, iż niektóre z popełnionych przez nich czynów nie podlegają rozgrzeszeniu, zatem niemożliwe jest wybaczenie.
Dominik Pospieszyński
(dominik.pospieszynski@dlastudenta.pl)